Forum www.tsts.fora.pl Strona Główna
 Forum
¤  Forum www.tsts.fora.pl Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
www.tsts.fora.pl
Witamy na forum sojuszy T.S.T.S oraz -RoH-
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
U52 - Wojna [T.S.T.S] vs. [B.B] - zakończona
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.tsts.fora.pl Strona Główna -> Forum dotyczące sojuszy / Wojny Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
U52 - Wojna [T.S.T.S] vs. [B.B] - zakończona
Autor Wiadomość
Cot
Ludzik T.S.T.S


Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:41, 31 Mar 2009    Temat postu:
 
Ja Was. Jaka interesująca wymiana zdań. Ile słów a ile w nich treści. Jestem pod wrażeniem. Każdy się czepia każdego. I filozofia i psychologia i baa...... gawędy erotyczne. Znalazłem nawet porady jak się pozbyć trądziku. No temat jak ta lala. Apele o powagę są oczywiście nie na miejscu? Apele o bardziej wyszukany dowcip są oczywiście nie trafione? SS2K to właściwie uroczy facet, a że akurat jest upierdliwy i , nie wiem czy dobrze pamiętam, nudny, to tylko świadczy o tym, że wszyscy jesteśmy niedoskonali.

I ta elokwencja. Ingerencja Vale może rzeczywiście niezbyt fortunna ale nie można powiedzieć, że nietrafiona. Jak ktoś sobie składa surkę albo robi flotkę a drugi mu kradnie albo złomuje to niewątpliwie ingeruje w jego grę. Czyni ja trudniejszą albo niszczy osiągnięcia. Co do Filara z Torunia. To nie wiem czy chodzi o Mariana? Jeżeli tak to jest to prawnik - karnista. Choć może ma też jakiś tytuł z psychologii. Martwiliśmy sie, że nie będzie z kim pogadać. A tu proszę ile postów.

No i pomysł, żebyśmy ze sobą rozmawiali na temat wojny w obszarze zewnętrznym, jest głupi. Ale ss2k wie o tym. Sam ma forum a w nim obszar zewnętrzny i wewnętrzny. Jest tylko marudny (a nie nudny) i upierdliwy.

Dzięki za gratulacje. To prawda, że Robo sam sie zezłomował. Tak jak ja kiedyś. Choć ja próbowałem zawrócić. Zapytaj go przy tak zwanej okazji, po co on w ogóle leciał? Bo ja nie wiem. Mam kłopoty z wyobraźnią.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
ss2k
Gość





PostWysłany: Wto 22:12, 31 Mar 2009    Temat postu:
 
Cot, Ty mnie, a ja się Ciebie będę pytał po co On leciał. Widać my mamy także swojego GodOfWarh. Laughing

Veronika Filar, wydział Prawa i Administracji UMK kończyłem, więc na pewno nie pomyliłbym jej z Marianem;)

Tak mamy obszar zewn i wewn. Ale jedno. Jeśli bym założył na swoim forum temat jak za pomocą seksu pozbyć się trądziku, to także pierwszy post w tym temacie dotyczący meritum wyszedłby także spod mojego pióra. Taka drobna uwaga.

Ja dodam uroczy kolego cocie że jestem także złośliwy, to cecha która jest niemal moim drugim ja Twisted Evil

Nie Welman, nie zabraniałeś w żadnym poście pisać na boardzie. Ty tylko broniłeś zdania Valeu52, który to sugerował. a showtek wręcz był oburzony, że tam ludzie się wypowiadają nie w superlatywnach jaka ta wojna jest wspaniała (moim skromnym zdaniem nudna, ale i tak wole by była, niż miałoby jej nie byćWink) i jakie to chwalebne motywy Wami kierowały.

Nie wiem dlaczego daje Ci to do myślenia - broń Cię panie boże filozofem od tego nie zostań! Miałem ochotę to napisałem - jeśli Ci to przeszkadza to powiedz wprost. Zwyczajnie tutaj zajrzałem i coś tam skrobnąłem. I jestem mile zaskoczony, bo są tu także osoby, które jak trochę spuszczą z tonu to nawet trzeźwo mówią Twisted Evil

Spieszę także odpowiedzić na pytania Sz.P. administratora Vale. Fridom, to poprzedni nick Anakina, nie mam czasu zmienić na stronie, a jak mam to zapominam. Gogeta raz się wypowiedział na boardzie, więc nie mów że wcale, a ja najczęściej, prawie zawsze, się wypowiadam bo lubię. Taki ze mnie gaduła. Mam poparcie Gogety, a On nami rządzi, jako sojuszem. Ktoś na PW z Was nazwał mnie adwokatem, czy coś podobnie, więc nim jestem;)
Zaproś innych przez PW to może się przyłączą. Ich sprawa co robią. W Cosa Nostra też nie byłem szefem, tylko consigliere, taka rola mi najbardziej odpowiada. Wypowiadam się w sprawach sojuszu, ale nim nie kieruje. Dopiero jak coś jest powyżej moich "uprawnień" robi to Gogeta lub Anakin. Proste.

Hehe, do końca wojny zostało 7 dni.. a ja nadal mam flotęWink Nie za dużą ale zawsze;)

Powrót do góry
Vale
Administrator


Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Wto 22:53, 31 Mar 2009    Temat postu:
 
Myślę że nie trzeba powtórnie tłumaczyć istoty powstania tego tematu, lecz warto byłoby jeszcze raz przedstawić powody wojny którą aktualnie prowadzimy. Ss2k przyłączając się do słowa osób, które negatywnie określają nasze działania, szydzisz z wojny i bagatelizujesz jej skutki, co wiąże się z obrazą nas. Nawet na swoim forum określasz ją mianem "małej wojny"(zapewne dla Ciebie wojny to chleb powszedni). Wątpię w to że przez te siedem dni zdołacie przechylić szalę zwycięstwa na waszą stronę. Mimo to że nieoficjalnie przegraliście z nami wojnę, nie okazujecie żadnej pokory. Może nie piszesz tego otwarcie w swoich postach, ale (przynajmniej ja) mam odczucie, że nie zdajesz sobie sprawy ze skutków przegranej wojny. Nie wiem jak miałeś czelność zaatakować gracza z naszej akademii( zaatakowałeś go w czasie wojny). Nie dość że przez Twoje kaprysy Wasz sojusz będzie miał na koncie porażkę, to jeszcze musisz robić mu wrogów, pogarszając nasze stosunki.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
ss2k
Gość





PostWysłany: Wto 23:55, 31 Mar 2009    Temat postu:
 
Kurcze, zdecydujcie się w końcu bo się zaczynam gubić. Raz mówicie, że powody o wojny są niepotrzebne, a raz że są i ja je bagatalizuje.

Masz racje - dla mnie to jest mała wojenka. Dlatego, że Wy ją wypowiedzieliście i praktycznie nas nie atakujecie. Nie mówię tu o sojuszu jako o całości - skądś te procenty macie w końcu - ale o nas, jako grupie, którą chcieliście skarcić. Choć przyznam były na mnie ataki, ale nie taki zysk z nich planowaliście chyba mieć z tych ataków w trakcie tej wojny jeśli chodzi o mnie.
Bagatalizuje jej skutki? Chyba powody...
Tak wiem, że jej nie wygramy. Wiem dobrze, że jesteśmy od Was słabsi jeśli chodzi o floty. Więcej także błędów było po naszej stronie. I co mam płakać i rozpaczać z tego powodu? Chyba sobie jaja w tym miejscu ze mnie robisz...

Powiedz mi jakie będą skutki przegranej wojny - floty same się nam zezłomują? Bo Wy tego nie potraficie.. No i co że na naszym koncie będziemy mieć porażkę - może następnym razem wygramy. Raz się jest na wozie a raz pod wozem. Sepuku z tego powodu nie zrobię.

I jeszcze raz powtórzę: człowieku ta gra polega także na atakowaniu, a nie tylko pakowaniu w ekonomię. Jest zysk = jest atak. A z niego wyciągnąłem ponad 3kk surowców - ze złomu i farmienia. Gdyby nie urlop to bardziej bym go sczyścił. Jeśli nie chcesz bym go nie atakował to rozpieprz mi flotę, a dzieciak będzie miał spokój.

Jakich ja nam kolejnych wrogów robię? Was? Przecież już nam ją wywołaliście.. Dlatego, że Wy nam mówicie, nie dosłownie, jakie jest nasze miejsce w szeregu, dlatego tylko mamy je zająć? Pieprzyć to! Sami będziemy decydować kogo i kiedy będziemy farmić i złomować. Przyjdzie nam ochota atakować każdego w Waszej akademii to to zrobimy - nasza sprawa.
Chcesz ich bronić to zrób to w lepszy sposób niż tylko słowami.
Nasze relacje Wy spieprzyliście, nie my. Zamiast jako sojusz wpierw napisać do nas, że Waszym zdaniem przeginamy, może byśmy dogadali się - nie, zrobiliście wojnę, widać w ten sposób woleliście prowadzić dyplomację. Tak się psuje stosunki. Bądź jednego pewny - jeśli będziemy mieć kaprys to wywołamy Wam kolejną wojnę i powód podamy podobny - gnębienie Waszej akademii. Gdyby nie takie "małe wojenki" można by się czasami całkiem zanudzić. Więc będziemy szukać rozrywki Twisted Evil

I proszę oszczędź mi tekstów w stylu, że Wszystko to wina moich Kaprysów i jak to za nie teraz płaci cały sojusz - przecież Wy nas jako sojuszu nawet nie skrzywdziliście!

Powrót do góry
Cot
Ludzik T.S.T.S


Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:07, 01 Kwi 2009    Temat postu:
 
Ja tam złośliwy nie jestem. Ta cecha całkowicie jest mi obca. Nie jestem też marudny ani upierdliwy. Staram się być miły, spokojny i tolerancyjny.
Ale nie ulega wątpliwości, że sojusz B.B przegrywa tę wojnę. Nie jest ona nudna tylko raczej typowa dla tego uni (vide forum og z wynikami innych wojen). To, że Ty,ss2k, masz flotę o niczym nie świadczy (prócz tego, że masz flotę) bo to nie z Tobą jest wojenka, tylko z sojuszem B.B. Nie ponieśliście, mówisz strat. Wydaje mi się, że ponieśliście. Może nie mam racji ale tak mi się wydaje. Przegrywacie tą wojnę i pewnie już nie wygracie. Wynik pójdzie w świat. Śnięty T.S.T.S wygrał wojnę z młodym, prężnym z ambicjami B.B. Mówisz, że nikt nic nie robi w tej wojnie (nie licząc Westa i kogoś tam jeszcze) i że nawet sondy przestały Ci latać. A co tęsknisz za sondami? Na co Ci te sondy? Ja miałem sondy Robo a wcześniej Markusa po kilka razy dziennie. Po co mi te sondy wysyłali? Co zrobili? Co osiągnęli? Ich akcje zaczepne to walka z satelitami słonecznymi. Pogratulować. A reszta Twojego sojuszu zwyczajnie przeczekuje. Tak wiem, teraz będziecie się zbroić, rosnąć w siłę i żeby pokazać, że się nie przejmujecie pojedziecie Argo.
Ja nie jestem żaden wielki gracz, ale ja o tym wiem. Wasz cały sojusz składa się z graczy słabych i co najwyżej średnich. To nie jest żadna złośliwość. To są fakty. Dyskusje tego nie zmienią, Wy jesteście słabym sojuszem. A i my nie za mocnym. Tak więc niedługo zakończy się wojna słabego sojuszu z nie za mocnym. Zgodnie z przewidywaniami wygra nie za mocny a słaby będzie udawał, że wojny nie było a jeżeli była to na innym uni.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
szymon1410
Administrator


Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 0:11, 01 Kwi 2009    Temat postu:
 
Panowie... litości. Czy Wy nie widzicie ze to jest gra? Vale szczerze mówiąc to nie wiem o czym Ty piszesz, ss2k... zaprzeczasz sobie co 2 zdanie. No ale jeśli Was to bawi, to sobie gadajcie. Tylko jedna prośba, nie wypowiadajcie się za cały sojusz i nie generalizujcie, bo bardzo mi sie taki sposób rozmowy nie podoba.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Cot
Ludzik T.S.T.S


Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:14, 01 Kwi 2009    Temat postu:
 
Mnie to bawi. zaznaczam - w dyskusji wypowiadam tylko swoje zdanie. Nie mam żadnych uprawnień do wypowiadania się za sojusz o Szymonie nawet nie wspominając.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Vale
Administrator


Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 8:57, 01 Kwi 2009    Temat postu:
 
ss2k napisał:

Raz mówicie, że powody o wojny są niepotrzebne, a raz że są i ja je bagatalizuje.


Ja trzymam się swojego zdania.

ss2k napisał:

Masz racje - dla mnie to jest mała wojenka. Dlatego, że Wy ją wypowiedzieliście i praktycznie nas nie atakujecie.


Tak... a Ty myślisz że 400% na nasze uni to "mało"?

ss2k napisał:

Choć przyznam były na mnie ataki, ale nie taki zysk z nich planowaliście chyba mieć z tych ataków w trakcie tej wojny jeśli chodzi o mnie.


Nie wiem czy osobom które Was atakowały chodziło o surowce. Wydaje mi się że nabijając procenty w wojnie zyskuje się coś więcej niż tylko dostawy surowców. (To że nie straciłeś całej floty o niczym nie świadczy)

ss2k napisał:

Bagatalizuje jej skutki? Chyba powody...


Bagatelizujesz jej skutki jak i powody.


ss2k napisał:

I co mam płakać i rozpaczać z tego powodu? Chyba sobie jaja w tym miejscu ze mnie robisz...


Nie, ale wypadało by zaprzestać ataków na sojusz który wygrał wojnę (zwłaszcza że przez Twoje ataki wojna ta została rozpoczęta).

ss2k napisał:

Powiedz mi jakie będą skutki przegranej wojny - floty same się nam zezłomują?


Nawet jeżeli przebilibyście ilość punktów naszego sojuszu (wątpię) to nadal będziecie sojuszem niższym od nas.

ss2k napisał:

Jakich ja nam kolejnych wrogów robię? Was? Przecież już nam ją wywołaliście.. Dlatego, że Wy nam mówicie, nie dosłownie, jakie jest nasze miejsce w szeregu, dlatego tylko mamy je zająć? Pieprzyć to! Sami będziemy decydować kogo i kiedy będziemy farmić i złomować. Przyjdzie nam ochota atakować każdego w Waszej akademii to to zrobimy - nasza sprawa.


Tutaj znowu bezczelnie mówisz prosto w oczy że mimo to że przegraliście wojnę to macie zamiar ciągle ją prowadzić ale z naszą akademią. Skoro jesteście takimi buntownikami to lepiej wypowiedzcie im wojnę.

ss2k napisał:

Chcesz ich bronić to zrób to w lepszy sposób niż tylko słowami.


Może ja nie mam aż takich predyspozycji ale myślałem że wojna wyjaśni agresorowi co wolno a co nie.


ss2k napisał:

Nasze relacje Wy spieprzyliście, nie my. Zamiast jako sojusz wpierw napisać do nas, że Waszym zdaniem przeginamy, może byśmy dogadali się - nie, zrobiliście wojnę, widać w ten sposób woleliście prowadzić dyplomację. Tak się psuje stosunki.


Prawdę mówiąc to miałem w zamiarach załatwić to w sposób dyplomatyczny, lecz sojusz chciał wojny. Teraz widzę że z Wami nie idzie się dogadać. Przegraliście wojnę a dalej robicie swoje.


ss2k napisał:

Bądź jednego pewny - jeśli będziemy mieć kaprys to wywołamy Wam kolejną wojnę i powód podamy podobny - gnębienie Waszej akademii.


Nie wiem czy był by sens wypowiadania kolejnej wojny. Czy ta jedna Cię nie nauczyła?

ss2k napisał:

I proszę oszczędź mi tekstów w stylu, że Wszystko to wina moich Kaprysów i jak to za nie teraz płaci cały sojusz - przecież Wy nas jako sojuszu nawet nie skrzywdziliście!


Nie skrzywdziliśmy? Wiesz co, czasem lepiej jest mieć zezłomowaną flotę, niż przegrać wojnę na oczach wszystkich ogamowiczów.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vale dnia Śro 9:00, 01 Kwi 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 12:30, 01 Kwi 2009    Temat postu:
 
Vale, Ty mnie człowieku po prostu rozbrajasz.

Cytat:


Nie, ale wypadało by zaprzestać ataków na sojusz który wygrał wojnę (zwłaszcza że przez Twoje ataki wojna ta została rozpoczęta).



Nawet ja wiem od czego to się zaczęło. O ile pamiętam, pierwszy poważny atak (który doleciał) to był atak jednego członka akademii na ss2k. Mylę się? A że nie potrafił go zrobić - jego pech.
A co do samego wypowiedzenia wojny - w moim odczuciu zrobiliście to bardzo niehonorowo - ukrywaliście do ostatniego momentu swoje zamiary, dopiero po rozpoczęciu przyłączyliście ludzi z innego sojuszu (rekrutacja... Very Happy ) a do tego nie daliście możliwości przeciwnikom przygotować się do wojny, choćby poprzez zostawienie w sojuszu graczy, którzy rzeczywiście potrafią grać. Taki mały gest a myślę, że wielu by miało lepsze zdanie o Was. Ale Wam nie wystarczała kilkukrotna przewaga punktowa i we flocie, chwytaliście się wszystkiego.
Zaprzestanie ataków? Zrób skuteczną podstawkę, skontruj raz czy dwa ataki na akademię to od razu zobaczysz skutki.

Cytat:


Tutaj znowu bezczelnie mówisz prosto w oczy że mimo to że przegraliście wojnę to macie zamiar ciągle ją prowadzić ale z naszą akademią. Skoro jesteście takimi buntownikami to lepiej wypowiedzcie im wojnę.



A czemu nie mieliby tego robić? A czy wypowiedzą wojnę to nie wiem. Buntownicy? Kim Ty jesteś żeby ich tak określać?

Cytat:


Może ja nie mam aż takich predyspozycji ale myślałem że wojna wyjaśni agresorowi co wolno a co nie.


I znowu ten pouczający ton, kiedy Ty się zorientujesz co wolno a czym narażasz się na wyśmianie?

Cytat:


Przegraliście wojnę a dalej robicie swoje.


A czemu mieliby tego nie robić? Rada na to - patrz kilka akapitów wyżej.

Cytat:


Nie wiem czy był by sens wypowiadania kolejnej wojny. Czy ta jedna Cię nie nauczyła?


Jak na mój gust to nauczyła tego, że TSTS potrafi atakować tylko 10-krotnie słabszych. Ale niestety macie takiego West Cyclona, który miał odwagę zaatakować silniejszego. No i Cota z Sotonem, którzy też potrafili coś zrobić. A BB miało takiego mikiego czy Pawe111 (który skasował już konto). Albo Robo, który wykonał jeden z najgorszych ataków jaki widziałem (od czasu ataku GodOfWar Wink ). Dlatego napiszę: prawie cały TSTS potrafi atakować dużo słabszych.

Cytat:


Nie skrzywdziliśmy? Wiesz co, czasem lepiej jest mieć zezłomowaną flotę, niż przegrać wojnę na oczach wszystkich ogamowiczów.


Lepiej przegrać wojnę niż dać się zezłomować. A w oczach większości ogamowiczów to Wy się popisaliście.

Cytat:


Nawet jeżeli przebilibyście ilość punktów naszego sojuszu (wątpię) to nadal będziecie sojuszem niższym od nas.



Pokaż, że BB mają mniej punktów od Was nie tylko dlatego, że zaczęli później grać. Udowodnijcie, że trzeba się Was bać.

Cytat:


Prawdę mówiąc to miałem w zamiarach załatwić to w sposób dyplomatyczny, lecz sojusz chciał wojny. Teraz widzę że z Wami nie idzie się dogadać. Przegraliście wojnę a dalej robicie swoje.


I dobrze, że jest wojna, przynajmniej jest zabawa.


I jeszcze raz - jeżeli chcesz bronić akademii to nie rób tego słownie a pokaż siłę...

Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 12:31, 01 Kwi 2009    Temat postu:
 
Zapomniałem dodać: to byłem ja, cstefan Smile

Powrót do góry
Vale
Administrator


Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 14:29, 01 Kwi 2009    Temat postu:
 
Rozpoczęcie wojny:
grzeszyt napisał:

Cytuje gracza ss2k
"nie zacząłem z jednym. Na razie ubiłem Wam dwie floty:) Chłopaki z B.B chwalili się ostatnio kolejnymi dwoma, ale RW jeszcze nie podrzucili.



Cstefan, jak wiesz, wszelka manipulacja składem sojuszu który prowadzi wojnę nie jest zabroniona. Jako że sprawa dotyczy akademii, to gracze którzy chcieli brać udział w wojnie, zostali przepisani do głównego na czas jej trwania. Dodam jeszcze że przed wspomnianymi zmianami, nasze sojusze zajmowały podobne miejsce w statystykach (z tego co pamiętam to byliśmy dwa miejsca wyżej od B.B).


cstefan napisał:

Jak na mój gust to nauczyła tego, że TSTS potrafi atakować tylko 10-krotnie słabszych.


Lepiej zastanowić się dwa razy nad tym co się pisze. Gdyby sojusz T.S.T.S był, jak Ty to napisałeś, "kilkakrotnie" lepszy punktowo od B.B to znajdował by się na liście top10.

cstefan napisał:


...ukrywaliście do ostatniego momentu swoje zamiary, dopiero po rozpoczęciu przyłączyliście ludzi z innego sojuszu (rekrutacja... ) a do tego nie daliście możliwości przeciwnikom przygotować się do wojny, choćby poprzez zostawienie w sojuszu graczy, którzy rzeczywiście potrafią grać...


Prawie każda strategia jest dobra aby wygrać wojnę.
Czy naszą akademię nazywasz "innym sojuszem"?
Wydaje mi się że zostawienie w sojuszu graczy przygotowanych do wojny nie zajmuję aż tak wiele czasu. Wiadomość o rozpoczęciu wojny wysłałem do przedstawicieli B.B w momencie jej deklaracji na boardzie. Nie wydaje mi się aby, w przypadku innych wojen, agresor informował wroga parę dni wcześniej o zamierzanych działaniach (nawet jeżeli agresor jest silniejszy od obrońcy).

Jeżeli ktoś atakuje osobę ustawioną wyżej od niego, to musi się liczyć z tym że może dostać bęcki.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vale dnia Śro 14:51, 01 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
cstefan
Gość





PostWysłany: Śro 16:02, 01 Kwi 2009    Temat postu:
 
Cytat:

Lepiej zastanowić się dwa razy nad tym co się pisze. Gdyby sojusz T.S.T.S był, jak Ty to napisałeś, "kilkakrotnie" lepszy punktowo od B.B to znajdował by się na liście top10.


Vale, o tym mówię: (cytat za BMW z forum):

Cytat:


Statystki pkt
24 -4 T.S.T.S 14 3.646.895 260.493
29 * B.B 23 2.496.975 108.564
Statystyki flot
21 -1 T.S.T.S 14 43.914 3.137
34 -1 B.B 23 15.157 659


Ale pisząc o atakowaniu 10-krotnie słabszych graczy chodziło mi o Wasze pierwsze raporty z wojny (do zniszczenia księżyca) i brak działań zaczepnych przeciwko silniejszym graczom (chociaż przyznaję, wyraziłem się nieprecyzyjnie - powinienem napisać: 'gracze z TSTS...').

Cytat:

Prawie każda strategia jest dobra aby wygrać wojnę.
Czy naszą akademię nazywasz "innym sojuszem"?
Wydaje mi się że zostawienie w sojuszu graczy przygotowanych do wojny nie zajmuję aż tak wiele czasu. Wiadomość o rozpoczęciu wojny wysłałem do przedstawicieli B.B w momencie jej deklaracji na boardzie. Nie wydaje mi się aby, w przypadku innych wojen, agresor informował wroga parę dni wcześniej o zamierzanych działaniach (nawet jeżeli agresor jest silniejszy od obrońcy). Jeżeli ktoś atakuje osobę ustawioną wyżej od niego, to musi się liczyć z tym że może dostać bęcki.


Tak, Waszą akademię nazywam obcym sojuszem. Zaznaczam jednak, że jest to obcy sojusz tylko z formalnego punktu widzenia. Gdyby BB usunęli ze swojego składu połowę sojuszu już po wypowiedzeniu to naraziliby się na zarzuty z Waszej strony. A przecież prawie każdy sposób jest dobry na wygranie wojny, a wygranie walkowerem też się liczy.
Honorowy agresor poinformuje o takich zamiarach. Albo napisze: 'Jeżeli nie przestaniecie nękać akademii i nie zwrócicie im zrabowanych surowców w ciągu najbliższych 24 (48) godzin to mamy wojnę'. Wydaje mi się, że coś takiego wygląda dużo lepiej, szczególnie, że to Wy jesteście dużo silniejsi.
Jak zapewne wiesz, nie gram z Wami, liczę jednak na to, że sojusz BB wyciągnie wnioski z tej wojny i za parę tygodni wypowie Wam ponownie wojnę, ale tym razem będą do tego przygotowani (nawet jeżeli zostanie 5 graczy). Powiem więcej, z chęcią bym do takiej wojny sam dołączył (a już miałem propozycje prowadzenia konta z top400 i nie mówię tu o koncie szymona1410) gdyby nie obrona w czerwcu. A wierz mi, potrafię grać (albo nie wierz, Twoja sprawa).

Cytat:

Cytuje gracza ss2k
"nie zacząłem z jednym. Na razie ubiłem Wam dwie floty:) Chłopaki z B.B chwalili się ostatnio kolejnymi dwoma, ale RW jeszcze nie podrzucili.


Przypomnij sobie co było wcześniej. Atak ss2k na Hetfielda (zawrócony), atak Danula (nie wiem jak pisze się jego login więc przepraszam za ewentualny błąd) po skardze Hetfielda, że ten go gnębi (po jednym zawróconym ataku, zawrócony), straszenie Hetfielda i zezłomowanie się Danula o planetę ss2k, zezłomowanie floty Hetfielda, który nie nauczył się robić fsów (czytaj: straty na własne życzenie). A może jednak było inaczej? Taką wersję słyszałem od ss2k, a mam podstawy aby mu wierzyć na słowo.


A wracając do tego:
Cytat:

Prawie każda strategia jest dobra aby wygrać wojnę.


Jak tam było na przymusowym urlopie? Gratuluję przekonania GO z przekwalifikowaniem i uratowaniem konta (moim zdaniem nie należała się kasacja).


szymon1410, napisałem Ci prywatną wiadomość na forum ogame, nie chciało mi się tutaj konta zakładać.


Cocie:

Cytat:

Ja tam złośliwy nie jestem. Ta cecha całkowicie jest mi obca. Nie jestem też marudny ani upierdliwy. Staram się być miły, spokojny i tolerancyjny.
Ale nie ulega wątpliwości, że sojusz B.B przegrywa tę wojnę. Nie jest ona nudna tylko raczej typowa dla tego uni (vide forum og z wynikami innych wojen).


Nie da się ukryć, że przegrywają i nie ma co z tym dyskutować - za błędy się płaci. Jaki jesteś nie wiem, ale po tym co piszesz nie odniosłem złego wrażenia Smile Ja się przyznaję bez bicia, ze jest wredny, złośliwy, marudny i tak dalej, ale żeby mnie od tej strony poznać trzeba sobie zasłużyć.
Cytat:


To, że Ty,ss2k, masz flotę o niczym nie świadczy (prócz tego, że masz flotę) bo to nie z Tobą jest wojenka, tylko z sojuszem B.B. Nie ponieśliście, mówisz strat. Wydaje mi się, że ponieśliście. Może nie mam racji ale tak mi się wydaje.


Z czołówki sojuszu straty w walce z Wami poniósł tylko ss2k, a reszta sojuszu... jak już pisałem, za błędy się płaci.
Cytat:


Przegrywacie tą wojnę i pewnie już nie wygracie. Wynik pójdzie w świat. Śnięty T.S.T.S wygrał wojnę z młodym, prężnym z ambicjami B.B.


Ale co z tego wyniku? Silniejszy sojusz pokonał słabszy sojusz. Sensacja by była dopiero jak Wy byście przegrali. Na Wasze szczęście o stylu się nie będzie pamiętało.
Cytat:


Mówisz, że nikt nic nie robi w tej wojnie (nie licząc Westa i kogoś tam jeszcze) i że nawet sondy przestały Ci latać. A co tęsknisz za sondami? Na co Ci te sondy? Ja miałem sondy Robo a wcześniej Markusa po kilka razy dziennie. Po co mi te sondy wysyłali? Co zrobili? Co osiągnęli? Ich akcje zaczepne to walka z satelitami słonecznymi. Pogratulować. A reszta Twojego sojuszu zwyczajnie przeczekuje.


Z tym niestety muszę się zgodzić - widać, że dużo osób z sojuszu BB olewa sprawę albo przypuszcza idiotyczne ataki jak Robo. Z drugiej strony się nie dziwię, że niektórzy bali się Was atakować - w końcu to Wy byliście tymi silniejszymi.
Cytat:


Tak wiem, teraz będziecie się zbroić, rosnąć w siłę i żeby pokazać, że się nie przejmujecie pojedziecie Argo.


Jak chcesz pomóc Argo to go naucz fsy robić. Albo się podstaw. Możesz też kontrę z sojuszem zrobić. To jest taka gra, że gracze, którzy potrafią atakować to to robią. A jak ktoś nie potrafi się bronić to obrywa.
Cytat:


Ja nie jestem żaden wielki gracz, ale ja o tym wiem. Wasz cały sojusz składa się z graczy słabych i co najwyżej średnich. To nie jest żadna złośliwość. To są fakty. Dyskusje tego nie zmienią, Wy jesteście słabym sojuszem. A i my nie za mocnym. Tak więc niedługo zakończy się wojna słabego sojuszu z nie za mocnym.


Niestety takie ta wojna robi wrażenie i nie będę się z Tobą kłócił. Żaden z graczy nie pokazał, że jest kimś więcej niż średniakiem. Mam nadzieję, że to się jednak zmieni.
Cytat:


Zgodnie z przewidywaniami wygra nie za mocny a słaby będzie udawał, że wojny nie było a jeżeli była to na innym uni.


Coś czuję, że zamiast udawać, że nic nie było będą szykować rewanż Smile

Pozdrawiam
cstefan

Powrót do góry
walman
Moderator


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: LB

PostWysłany: Śro 17:15, 01 Kwi 2009    Temat postu:
 
Cytat:

Dlatego napiszę: prawie cały TSTS potrafi atakować dużo słabszych.



B.B w tej wojnie pokazalo ze nawet tego nie potrafi (mowie tu o ciaglej gadce Ss2k, na temat strat, farmienia itp), tylko dalej jedzie rowno po naszej aka; coz nic wiecej nei da sie zrobic.

Kuurde, mialem jeszcze cos strasznie fajnego napisac, ale mi sie zapomnialo :/ Nie piszcie az tak dlugich postow, bo gubia mi sie mysli od tylu literek Wink



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
cstefan
Gość





PostWysłany: Śro 18:41, 01 Kwi 2009    Temat postu:
 
walman napisał:

Cytat:

Dlatego napiszę: prawie cały TSTS potrafi atakować dużo słabszych.



B.B w tej wojnie pokazalo ze nawet tego nie potrafi (mowie tu o ciaglej gadce Ss2k, na temat strat, farmienia itp), tylko dalej jedzie rowno po naszej aka; coz nic wiecej nei da sie zrobic.



walman,
chcesz żeby przestał? Dałem Wam już skuteczną radę (a nawet kilka ich było). A tych dużo słabszych to u Was po prostu nie ma więc nie masz co gadać, że BB nawet tego nie potrafi.

Naprawdę nie rozumiem Waszego świętego oburzenia zachowaniem BB. Nie chcecie żeby atakowali Waszych sojuszników to ich grać nauczcie. Ja wiem, że to tylko akademia, ale jeżeli ktoś ma powyżej 50k punktów i dalej się nic nie nauczył to to źle o nim świadczy, a nie o tym kto go atakuje. A może oni myślą, że Wy ich obronicie przed każdym? Bo przecież poza słowem nie słyszałem, żebyście ich bronili w skuteczny sposób. Moim zdaniem lepiej wcześniej oberwać i się czegoś nauczyć niż później oberwać dużo mocniej. A jeżeli ktoś nie potrafi wyciągać wniosków z porażki - jego pech.

Ale ten tekst to jest dobry:
Cytat:

coz nic wiecej nei da sie zrobic.


Very Happy

Cytat:


Kuurde, mialem jeszcze cos strasznie fajnego napisac, ale mi sie zapomnialo :/ Nie piszcie az tak dlugich postow, bo gubia mi sie mysli od tylu literek Wink



Jak napiszesz coś fajnego to z chęcią przeczytam Smile
Ale uważaj bo znowu mogą się pojawić zbyt długie posty.


Pozdrawiam
cstefan

Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 15:33, 08 Kwi 2009    Temat postu:
 
Witam,

Ostatnio (Śro 16:27, 01 Kwi 2009) na forum akademii sojuszu BB pojawił się taki post:

Cytat:



Nie wiem gdzie z tym iść to piszę tutaj:

Help, bo mnie romarb jedzie jak chce. Na razie nie mam floty by się zemścić, a i nie będę miała jak tak dalej pójdzie. Niech go ktoś zajmie z łaski swojej póki nie stanę na nogach.

Thx!



A to jest nasza odpowiedź (Wto 22:29, 07 Kwi 2009):

Cytat:


Starcie z 2009-04-07 22:23:49 następujących flot:

    Agresor ss2k (xxxxx)
    Broń xxx Tarcza xxx Osłona xxx
    Flota:
    * O.wojenny. 403
    * Panc. 249
    * Razem: 652

    Agresor ss2k (xxxxx)
    Broń xxx Tarcza xxx Osłona xxx
    Flota:
    * So.szpieg. 1

    Agresor Markus (xxxx)
    Broń xxx Tarcza xxx Osłona xxx
    Flota:
    * O.wojenny. 100
    * Panc. 100
    * Razem: 200

    Obrońca romarb (xxxxx)
    Broń xxx Tarcza xxx Osłona xxx
    Flota:
    * M.transp. 182
    * D.transp. 76
    * L.myśliw. 1.283
    * C.mysliw. 39
    * Krazownik 58
    * O.wojenny. 32
    * Recykler 105
    * So.szpieg. 39
    * Bombowiec 30
    * Panc. 34
    * Niszcz. 6
    * Razem: 1.884

...po 5 rundach:
    Agresor ss2k (xxxxx)
    Flota:
    * O.wojenny. 387 -16 (M: 720.000 K: 240.000)
    * Panc. 243 -6 (M: 180.000 K: 240.000 D: 90.000)
    * Razem: 630 -22 (M: 900.000 K: 480.000 D: 90.000)

    Agresor ss2k (xxxx)
    Zniszczony!

    Agresor Markus (xxxxx)
    Flota:
    * O.wojenny. 98 -2 (M: 90.000 K: 30.000)
    * Panc. 100
    * Razem: 198 -2 (M: 90.000 K: 30.000)

    Obrońca romarb (xxxxx)
    Zniszczony!

Agresor wygrał bitwę!
Przejął 436.426 metalu, 427.693 kryształu, 111.898 deuteru.

Agresor stracił łącznie 1.501.000 jednostek.
Obrońca stracił łącznie 17.657.000 jednostek.
Na tych współrzędnych znajduje się teraz 3.726.900 metalu i 2.020.500 kryształu.
Potrzebnych 288 recyklerów aby zebrać pole zniszczeń w całości.
Szansa na powstanie księżyca wynosi 57,47%
Z czego 4,5% z floty agresora, a 52,97% z floty obrońcy.
* Bitwa odbyła się na księżycu.
Bilans agresora (M: 3.173.326, K: 1.937.193, D: 21.898, P: 5.132).
Bilans obrońcy (M: -11.869.426, K: -6.651.693, D: -1.487.898, P: -20.009).
*Przy założeniu że agresor zebrał cały złom.




Agresor wygrał bitwę!
Przejął
805.102 metalu, 213.846 kryształu i 55.949 deuteru


Agresor wygrał bitwę!
Przejął
411.262 metalu, 106.923 kryształu i 27.974 deuteru

Agresor wygrał bitwę!
Przejął
205.631 metalu, 53.462 kryształu i 13.987 deuteru

Zbiórka z pola zniszczeń:

125 recyklerów ma całkowitą ładowność równą 2.500.000. Na polu zniszczeń znajduje się 3.716.900 jednostek metalu i 2.014.400 jednostek kryształu. Flota odzyskała 1.250.000 jednostek metalu i 1.250.000 jednostek kryształu.

208 recyklerów ma całkowitą ładowność równą 4.160.000. Na polu zniszczeń znajduje się 2.456.900 jednostek metalu i 754.400 jednostek kryształu. Flota odzyskała 2.456.900 jednostek metalu i 754.400 jednostek kryształu.



Cieszę się, że sojusz TSTS wolał bronić akademii słowami.

Pozdrawiam

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.tsts.fora.pl Strona Główna -> Forum dotyczące sojuszy / Wojny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy